- Dzieje się
Droga śmierci w Boliwii
To miejsce jest wyjątkową atrakcją dla wszystkich poszukujących naprawdę mocnych wrażeń. El Camino de la Muerte to droga śmierci w Boliwii, na której co roku jest około 300 śmiertelnych wypadków.
Mimo to nie brakuje smiałków, którzy chcą zajrzec śmierci w oczy. Droga jest jedną z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych w La Paz. Obecnie jest przeznaczona wyłącznie dla rowerów i towarzyszącym im pojazdów. Zjazd ma 64 km oraz 3500 m różnicy wzniesień oraz setki ostrych zakrętów. Przerażającą drogę wybudowali paragwajscy więźniowie.
Droga śmierci swoją nazwę zyskała w latach 70., podczas których jeździły nią samochody i autobusy. Gdy zmieniała się pogoda, wiele z nich spadało w przepaść. W 2006 r. ukończono jednak asfaltową szosę Chusquipaty do Yolosy, która omijała najniebezpieczniejsze odcinki. Postanowiono też, że będzie użytkowana wyłącznie przez rowerzystów.
Zjazd drogą śmierci to moc wrażeń i nie wymaga kondycji, ponieważ prawie cała trasa biegnie „z górki”. Podczas wycieczki widoki zapierać bedą dech w piersi. Położenie sprawia, że w bardziej pochmurne dni można tu spotkać nawet śnieg, a przejazd przez las tropikalny dostarczy dodatkowych emocji. Uroda terenu konkuruje z jej trudnością, bowiem po jednej stronie drogi często nie ma żadnych zabezpieczeń tylko... przepaść o głębokości do 500 metrów.