werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • Dzieje się

Highline Warsaw. Nowa atrakcja na szczycie Varso Tower

autor: Agnieszka Kaszuba

Warszawa będzie miała tego lata nowe miejsce spotkań. Trochę inne niż wszystkie dotąd – i dosłownie, i w przenośni. Na wysokości 230 metrów nad ziemią, na 53. piętrze wieżowca Varso Tower, powstaje Highline Warsaw – najwyżej położona miejska atrakcja w całej Unii Europejskiej.

I nie chodzi tylko o widok.

Nowa wysokość codziennych spotkań

Highline Warsaw to nowy projekt międzynarodowej marki Magnicity, która specjalizuje się w tworzeniu panoramicznych punktów widokowych. Ich miejsca działają już m.in. w Paryżu, Rotterdamie czy Chicago. Teraz przyszła kolej na Warszawę, ale nie będzie to kopia żadnego z poprzednich projektów.

W centrum znajduje się przestrzeń o powierzchni 1800 m², podzielona na kilka stref. Są tu multimedialne ekspozycje, które opowiadają o historii miasta, o jego rozwoju, architekturze i codzienności – z wykorzystaniem rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. Nie brakuje elementów angażujących i zaprojektowanych z myślą o mieszkańcach, nie tylko o turystach.

Na zewnątrz znajdzie się 400-metrowy zielony taras z widokiem na Warszawę. Można się tu przespacerować, przysiąść, popatrzeć. Bez pośpiechu, bez tłumów, bez wielkich słów. Ot, po prostu spojrzeć na miasto z góry.

Highline Warsaw

Highline Warsaw będzie działać na szczycie Varso Tower.

Panorama, która zaskakuje

Z tej wysokości Warszawa wygląda zupełnie inaczej. Widać oczywiście Pałac Kultury i Nauki, który z tej perspektywy po raz pierwszy wygląda na zgrabnie wpasowany w miejską tkankę. Widać też Wisłę wijącą się na wschód, mosty Świętokrzyski, Łazienkowski i Siekierkowski i zieleń, której z poziomu ulicy często się nie dostrzega: Pole Mokotowskie, Łazienki, park Skaryszewski.

Patrząc na północ, łatwo zlokalizować Stare Miasto i Plac Bankowy, a przy dobrej pogodzie wzrok sięga daleko poza granice miasta aż po Kampinos. Wieczorami światła miasta tworzą mozaikę, która wciąga bardziej niż niejeden ekran.

HighGarden – bar z widokiem na codzienność

Na miejscu działać będzie również HighGarden, rooftop bar, który ma być otwarty i przystępny. To przestrzeń, w której można napić się kawy lub czegoś mocniejszego, zjeść coś lekkiego, zrobić zdjęcie bez filtra. Idealne miejsce na niezobowiązujące spotkanie, randkę albo chwilę spokoju w środku dnia. Nie będzie tu przesadnej stylizacji ani sztucznego błysku. Ma być zielono, wygodnie i z widokiem, który nie wymaga dodatkowej oprawy.

Widok z Highline Warsaw

Otwarcie Highline Warsaw zaplanowano na lato 2025, ale dokładna data jest jeszcze nieznana. 

Miasto jako bohater

Highline Warsaw to nie tylko przestrzeń widokowa. Twórcy zadbali o to, by opowieść o Warszawie była niebanalna. Zamiast sztampowych tablic informacyjnych, mają pojawić się tutaj interaktywne przystanki. Zamiast przesadnie podkręconej historii, rzeczy, które da się poczuć: gdzie rosła Warszawa, gdzie się waliła, co zmieniło miasto, a co je trzyma w ryzach.

To dobry adres dla tych, którzy Warszawę znają na wylot i chcą na nią spojrzeć trochę inaczej. Albo dla tych, którzy dopiero się w niej odnajdują i szukają punktu zaczepienia.

Jak się dostać, kiedy i za ile

Highline Warsaw będzie działać na szczycie Varso Tower. Wejście znajdzie się od strony zachodniego wyjścia z Dworca Centralnego. Dla tych, którzy przyjeżdżają do Warszawy pociągiem, dojście zajmie nie więcej niż kilka minut. Planowana jest sprzedaż biletów online i na miejscu z opcjami dla mieszkańców, rodzin, grup i turystów zagranicznych. Ceny mają być dostępne (nie zostały jeszcze ogłoszone, podobnie jak dokładna data otwarcia), z możliwością rezerwacji na określoną godzinę, co pozwoli uniknąć kolejek.

Otwarcie zaplanowano na lato 2025 roku, a godziny otwarcia mają obejmować zarówno dzień, jak i wieczór, bo panorama nocnej Warszawy to osobna historia.

Projekt z lokalnym charakterem

Za całość odpowiada zespół Magnicity, ale projekt tworzony jest we współpracy z lokalnymi architektami, projektantami i historykami. Chodziło o to, by nie odrywać się od kontekstu, nie importować gotowych rozwiązań. Żeby pokazać miasto takie, jakie jest, z jego rytmem, przeszłością i tym, co nieoczywiste.

Na miejscu powstanie też concept store z pamiątkami, z rzeczami, które naprawdę chce się zabrać do domu, nie tylko po to, żeby odhaczyć wizytę. Bez plastiku, bez kiczu, za to z pomysłem i odniesieniem do miejsca.

Fot. materiały prasowe

Zostań z nami

Bądź na bieżąco