- Od kuchni
Top 5 najlepszych polskich winnic
Niepostrzeżenie minął czas, gdy polskie wino było domeną garstki zapaleńców.
Co roku przybywa polskich winnic, które mogą legalnie sprzedawać swoje alkohol osobom prywatnym, sklepom i restauracjom, a ich jakość jest coraz lepsza – już dziś nie brakuje butelek, które w degustacjach wygrywają z konkurencją o znacznie bogatszych tradycjach winiarskich. Dlatego zachęcamy, by wybrać się w enoturystyczną podróż. Tym bardziej że polscy winiarze to wspaniali, pełni pasji, skromni i niezwykle gościnni ludzie.
Lubuskie: STARA WINNA GÓRA
Miejsce z historią i klimatem. Pierwsze wzmianki o uprawie winorośli w okolicach Zielonej Góry pochodzą z XIII w. Danuta i Marek Krojcigowie byli wśród pierwszych, którzy postanowili powrócić do tych tradycji, zakładając winnicę wśród nadodrzańskich wzgórz już w 1997 r. Do dziś wina Krojcigów pozostają w ścisłej polskiej czołówce. Dodajmy do tego klasycystyczny Winny Dworek z pełnym zapleczem hotelowym i restauracyjnym, oferujący winoterapię oraz zapierające dech plenery – i mamy obowiązkowy punkt na mapie podróży po Polsce. Zachęcam, by po nadmiarze winnych wrażeń spocząć pod tutejszą lipą, a właściwie dwiema. Zasadził je pod koniec XVIII w. pastor Wilhelm Gabriel Wegener, podówczas właściciel największej winnicy nad Odrą. Z tego miejsca z pewnością docenicie winiarski renesans regionu i piękny widok rozpościerający się przed oczami.
Co pić: Marek Krojcig słusznie słynie z produkcji win białych. Koniecznie skosztujcie genialnego Rieslinga Lirycznego i lekkiej, soczystej Saphiry. www.winnydworek.pl
Podkarpackie: SZTUKÓWKA
Prowadzona przez wyjątkową osobowość. Gdyby na świecie żyło więcej ludzi takich jak Leszek Szczęch, byłby on lepszym miejscem. Łatwo go poznać – lniane koszule, dłuższe włosy i bose stopy – bose wszędzie i przez cały rok, poza okresem trzaskających mrozów. Leszek wraz z Katarzyną stworzyli Sztukówkę w 2009 roku, pośrodku podkarpackiego niczego. Ta malutka, pięknie położona winnica rodzi wspaniałe wina. Leszek, miłośnik kultury ludowej, nadał im nazwy dawnych instrumentów muzycznych; jest Maryna, Bazuna, są Złóbcoki i Cymbały. Nie ma tam miejsc noclegowych, ale właściciele chętnie zasugerują coś w pobliżu, a na degustację zaproszą do położonej pośród winorośli altany z pięknym widokiem.
Co pić: Koniecznie Złóbcoki 2015 – to aromatyczne białe wino o doskonałej materii, powstało w 90 proc. ze szczepu solaris z dodatkiem 10 proc. podsuszonych gron siegerrebe. Jest jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek powstały w Polsce! www.sztukowka.pl
Podkarpackie: KOZIARNIA
Niepozorna, ale znacząca. To prawdziwa instytucja, od lat mekka szefów kuchni, miłośników idei slow food, wszelkiej maści smakoszy i sybarytów. Za wszystkim stoi rodzina Lorków. Marcin jest dobrym duchem miejsca, zajmuje się winem i wyrobem doskonałych wędlin. Za wspaniałe codzienne gotowanie dla gości oraz produkcję serów, w tym kultowego Camlorka, odpowiada jego żona Jadwiga, a syn Kuba postanowił wykorzystać potencjał tkwiący w jabłkach z Beskidu Wyspowego i stworzył wraz ze wspólnikami serię cydrów Smykan, w ogólnej opinii jednych z najlepszych dostępnych w Polsce. W Koziarni doświadczyć można nie tylko trunkowo-gastronomicznych uniesień, ale także gościnności w jej najdoskonalszej postaci.
Co pić: Wszystko! Koniecznie cydry, zwłaszcza te produkowane w krótszych partiach i trudniej dostępne, na przykład starzone w beczce albo z dodatkiem piwnego chmielu. Jeśli chodzi o wino, spróbujcie Krasnego – kto by przypuszczał, że z mało szlachetnych, deserowych gron stworzyć można coś tak urzekającego... www.ekoagro.pl
Lubuskie: PAŁAC MIERZĘCIN WELLNESS & WINE RESOR
Zasłużeni polscy winiarze. Monika Stępień i Piotr Stopczyński prowadzą jedną z największych (ponad sześć i pół hektara) oraz najstarszych w Polsce winnic – pierwsze nasadzenia zaczęły się już w 2004 r. Pałac Mierzęcin to jednak nie tylko winnica, ale i cały kompleks wypoczynkowy. Znajdziemy tu 200 miejsc hotelowych ulokowanych w pochodzącym z połowy XIX w. pałacu, dwie restauracje, w tym Destylarnię wyróżnioną przez przewodnik Gault & Millau.Co ciekawe, Mierzęcin oferuje możliwość wzięcia udziału w winobraniu. Czy może być coś bardziej holistycznego niż samodzielne zbieranie gron, a potem relaksacyjne zabiegi w Grape Spa z użyciem ich skórek?
Co pić: Przede wszystkim rieslinga, ale wyjątkowo dobrze jak na polskie warunki udają się także wina czerwone. Mają długi potencjał starzenia, dlatego warto ładnie się uśmiechnąć i zapytać o te ze starszych roczników. www.palacmierzecin.pl
Świętokrzyskie: WINNICA PŁOCHOCKICH
Marka w świecie polskiego wina. Winnica prowadzona przez Basię i Marcina Płochockich jest jedną z bardziej rozpoznawalnych. Nic w tym dziwnego, ich wina można kupować od 2008 r. i są już dostępne w wielu miastach Polski.
Płochockich warto odwiedzić nie tylko ze względu na doskonałe trunki i ujmujące osobowości – połączenie skromności z wiedzą i chęcią dzielenia się nią. Ich winnica (z noclegami dla gości) mieści się w Darominie w pobliżu Sandomierza i jest świetną bazą wypadową do zwiedzania tego bajkowego miasteczka. Przy okazji warto odwiedzić winnice w okolicy: Nad Jarem – Sylwii i Mateusza Paciurów i Sandomierską – Moniki i Marcelego Małkiewiczów. Znajdziemy tu dobre wina, piękne widoki i ludzką serdeczność.
Co pić: Spróbujcie koniecznie wina Zyberius XIV – ze szczepu sibera i rocznika 2014. Dzięki dodatkowi dębiny zyskało głębię i długi, akacjowy posmak. www.winnicaplochockich.pl
zdjęcia: Jacek Herok, Maciej Połucha, materiały prasowe