werandcountry.pl weranda.pl
  • Od kuchni

Cukiernia Lukullus przygotowała specjalne ciastko z okazji otwarcia Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie

Zainspirowane jest nowoczesnym budynkiem MSN, który otwiera się już 25 października 2024, a jego smak rozpieszcza – lekkim francuskim ciastem, delikatnym pistacjowym kremem i…. wisienką na torcie.

 

Z ciastkiem w miasto

Długo czekaliśmy aż warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej doczeka się siedziby z prawdziwego zdarzenia. Po drodze miało już dwie siedziby tymczasowe – w pawilonie po kultowym sklepie meblowym „Emilia” i w budynku przy Bulwarach Wiślanych. Ale wreszcie jest – biała, prosta bryła, z oszałamiającym nowoczesnym wnętrzem, stanęła na Placu Defilad od strony Marszałkowskiej. Oficjalne otwarcie nowej siedziby MSN odbędzie się już 25 października.

Z tej okazji muzeum poprosiło rzemieślniczą cukiernię Lukullus o stworzenie specjalnego deseru. – Nie wahaliśmy się ani chwili, bo bardzo lubimy sztukę i design – mówi Albert Judycki, jeden z właścicieli Lukullusa. Jest trzecim pokoleniem prowadzącym cukiernię. Założył ją jego dziadek, a potem prowadziła mama. I dodaje, że prace nad ciastkiem trwały kilka miesięcy. Muzeum chciało, by temat otwarcia „wyszedł” w miasto, dlatego Lukullus postawił na ciastko, które można kupić w cukierni i ruszyć z nim na spacer, a nie np. deser w pucharku.

Ciastko zainspirowane architekturą

- Początkowo rozważaliśmy zrobienie uwspółcześnionej wersji wuzetki albo specjalnego ptysia, bo ptysie to jedne z ulubionych ciastek naszych klientów – mówi Abert Judycki. Ostatecznie inspiracją dla kształtu ciastka stała się siedziba MSN, zaprojektowana przez amerykańskiego architekta Thomasa Phifera. Stąd prosta, kubikowa forma przysmaku, zrobiona z ciasta, z jakiego powstają croissanty. Zaskakuje i zwraca uwagę, a w połączeniu z tym, czym jest wypełniona i co ma na wierzchu – naprawdę rozpieszcza zmysły. 
– Zdecydowaliśmy się wypełnić ciastko lekkim kremem na bazie pistacji z nutą wanilii Bourbon z Madagaskaru - to smak, który jest obecnie bestsellerem. Ciastko zwieńczyliśmy kandyzowaną wisienką, która nadaje mu nieco surrealistyczny charakter – wyjaśnia Judycki. 

Swoje dzieło nazwali ‘Krem w brylée’, bawiąc się skojarzeniami z lubianym francuskim deserem crème brûlée.

Ciastko „Krem w brylée”
Ciastko „Krem w brylée”  opakowania
Opakowania specjalnego ciastka stworzonego na otwarcie MSN w Warszawie zdobią prace pięciu współczesnych artystek i artystów.

Opakowania zaprojektowane przez artystów

Tak wyjątkowe ciastko i okazja wymagały specjalnych opakowań. Zdobią je prace artystek i artystów, których obiekty znajdą się w kolekcji MSN.
- Od kilku lat, tworząc opakowania, pracujemy z młodymi artystami. Ich grafiki czy kolaże trafiają na dolne części pudełek, podczas gdy wieczka zawsze pozostawały w flagowym, żółtym kolorze Lukullusa. Tym razem postanowiliśmy oddać całe opakowania artystom – wyjaśnia Jacek Malarski, drugi właściciel Lukullusa. - Swoich prac użyczyło nam pięcioro artystek i artystów: Katarzyna Przezwańska, Aleksandra Waliszewska, Jarosław Fliciński, Karolina Jabłońska i Mikołaj Sobczak. Z okazji premiery ciastka, Katarzyna Przezwańska zaprojektowała też witryny dla naszych sklepów i cukierni, co dla nas samych jest wisienką na torcie projektu.

Ciastko „Krem w brylée” jest dostępne w warszawskich cukierniach Lukullus od 12 października.

Materiał partnera, zdjęcia: materiały prasowe

Zostań z nami

Bądź na bieżąco