Modna ceramika: gdzie ją kupić? 10 wyjątkowych adresów

Kiedy zbaczam z głównej trasy i skręcam w boczną drogę, prawie zawsze odkrywam coś ciekawego. Tak było z pracowniami młodych ceramików. Poznajcie ich historię i koniecznie wpadnijcie do nich po drodze, a wrócicie z oryginalną pamiątką.

MISIURA DESIGN

BĘDZIN, ul. Józefa Skalskiego 8/209, misiura-design.pl

Właśnie mija pięć lat odkąd Agnieszka Prucia po raz pierwszy wzięła do ręki glinę i zbudowała z niej swój pierwszy domek. Dlaczego właśnie dom? Bo jest najbliższym sercu miejscem na ziemi. A jak dom,
to również talerze – z czasem zaczęła zapisywać je słowami mocy. W ten sposób ceramika Misiury przemówiła i zawsze ma coś ważnego do powiedzenia, np. że dobre słowa budują dobre życie albo dbaj
o siebie, jak o osobę, którą kochasz. Wszystko powstaje w pojedynczych egzemplarzach – na prezent,
na dobry dzień, na poprawę humoru.

MRS BISCUIT

BIELSKO – BIAŁA, ul. Sobieskiego 105, mrsbiscuit.com

Zaczęła się od figurki bajkowego kotka. Tak Angelika połączyła swoją pasję do ilustracji dziecięcej
z praktyczną wiedzą i doświadczeniem w ceramice. Dalej już wszystko potoczyło się szybko: kolejne zwierzaki i fantastyczne słodkie stworzenia, własna pracownia-galeria... Wszystkie prace są trzykrotnie wypalane, najpierw na biskwit, następnie szkliwione i wypalane na kamionkę, a przy trzecim wypale dekorowane farbami i prawdziwym złotem. Koty, jednorożce, syreny są odpowiedzią na cząstkę nas,
która nie chce dorastać. Angelika zachęca, by figurki podróżowały po całym świecie – ich właściciele
mogą podzielić się wspólnymi chwilami dodając zdjęcia z hashtagiem #mrsbiscuit.

SENSUAL STUDIO CERAMIKI

JASTKÓW k. Lublina, ul. Panieńszczyzna 44J, sensualstudio.wix.com/sensual

Na naczyniach Katarzyny Niewiadomej-Wójtowicz i Arkadiusza Wójtowicz posilimy się w kilku dobrych restauracjach w Polsce, np. Pod Nosem na Kanonicznej w Krakowie. Organiczne barwy i faktury są bliskie naturze, a więc też blisko jedzenia. Talerz jak plaster miodu, miseczka z błyszczącym turkusem wewnątrz jak placek oceanu, na który patrzymy z góry… Od samego patrzenia człowiek robi się głodny. Wszystkie naczynia powstają z gliny, najczęściej  ciemnobrązowej, poddawanej ciągłym eksperymentom
lub we współpracy z innymi artystami. W tym roku powstaje seria talerzy z porcelany tworzonych razem
z Oliwią Beszczyńską, znaną z sympatii do łamania zasad i konwencji.

CERAMIKA Z LANCKORONY

LANCKORONA, ul. Świętokrzyska 104, ceramikazlanckorony.pl

Małżeństwo artystów, Stanisława Koślacz - Piaskowska i Piotr Piaskowski, już od 33 lat zajmuje się ceramiką. Początkowo w Krakowie, potem w nasiąkniętej twórczym duchem Lanckoronie. Ich prace odzwierciedlają radosny proces twórczy, podczas którego bardzo dużo eksperymentują z autorskimi szkliwami efektowymi – bywają tak nieprzewidywalne, że aż fascynujące. Zapytani o technikę wymieniają jednym tchem niemal wszystkie istniejące: odciskanie i odlewania w formie, toczenie na kole garncarskim, lepienie ręczne masy porcelitowej, mas szamotowych, porcelanowych a często ze zwykłych glin ceglarskich. Na surowych czerepach odciskają lub grawerują rysunki podkreślane angobą lub malowanymi farbami podszkliwnymi i szkliwiony szkliwem transparentnym.

MANO.CERAMICS

MALCZYCE k. Środy Śląskiej, ul. 1 Maja 38, manoceramics.pl

Jeśli toczenie na kole kojarzy się wam się z garncarstwem rodem ze średniowiecza, to zobaczcie wazony Mano Ceramics. Smukłe figury, w stonowanych, nowoczesnych kolorach zapraszają kolorowe bukiety.
Są jeszcze naczynia – najczęściej powstają przez odlew, stąd okrągłości np. filiżanek uzupełniają z przekorą kanciaste uchwyty rączek. Agata Marcinkowska zakochała się w glinie od pierwszego dotknięcia i miłość
ta okazała się odwzajemniona, choć wymagała wielu poświęceń i nauki, m.in. w jednej z niemieckich manufaktur i pod okiem włoskiego mistrza Mario Bertolinego.

POPO CERAMICS

GONIĄDZ, Budne 13 lub WARSZAWA, ul. Stalowa 26, www.popoceramics.com

Lekko krzywy kubek, który przyjemnie ciąży w dłoni i oddaje ciepło herbaty. Nieregularne talerze,
które – ułożone jeden na drugim – tworzą harmonijne i niepowtarzalne kompozycje. Widać w nich precyzję wykonania, ale też ślad twórcy zatrzymany w glinie. Gosia tworzy większe formy, Aga – przede wszystkim biżuterię, do której trzeba niemal chirurgicznej precyzji. To pokazuje ich różne charaktery, które przy pracy doskonale się uzupełniają. W warszawskiej pracowni spotkacie Agę, Gosię – w samym sercu Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie prowadzi gospodarstwo ekoturystyczne „Stacja Moczary” (a w nim m.in. warsztaty ceramiczne). Do obu warto wpaść po ich prace.

HADAKI

POZNAŃ, ul. Garbary 50, hadaki.co

Kilka lat temu Magdalena Kucharska dla ceramiki rzuciła grafikę. Mimo że praca trudniejsza, a efekt
nie zawsze pewny odnalazła w glinie swoją wielką pasję. Z zapałem ręcznie lepi wazony i naczynia inspirowane przyrodą i organicznymi kształtami. Wszystkie bardzo oszczędne w formie i kolorach,
czasem równoważą to nieco zwariowane wzory lub zaskakujące wypustki. Dużo uwagi poświęca ostatecznej jakości, starannie wykańcza naczynia i wypala je na kamionkę dzięki czemu zachowują trwałość
i są wodoodporne.

PATPOTTERY

WARSZAWA ul. Echa Leśne 25 F, patpottery.pl

Gdyby nie przypadek, nie wiadomo, czy Patrycja… zajęłaby się ceramiką. Koleżanka zabrała ją na warsztaty i natychmiast połknęła bakcyla. Początkowo na jej naczyniach dominowały mocne kolory: czerwienie, pomarańcze, turkusy. Potem był etap porcelany i jasnych, spokojnych kolorów. Od pewnego czasu bardzo inspiruje się naturą. Ze spacerów z psem wraca z roślinami, polnymi kwiatami, zbożami, które potem stara się utrwalić na talerzach, misach, kubkach w pastelowych kolorach, zbliżonych do tych występujących
w naturze.

Karolina Szeląg

POZNAŃ, ul. Omańkowskiej 62, WARSZAWA, ul. Kredytowa 2, karolinaszelag.eu

Jej prace można podziwiać w galeriach we Francji i Wielkiej Brytanii i w prywatnych kolekcjach na wszystkich kontynentach. Jest zawieszona gdzieś między rzeźbą a sztuką użytkową. Najbardziej lubi białą porcelanę, ale zdobioną nietuzinkowymi akcentami, jak choćby malowany kobaltem kubek ze złotą kulką. Jej prace zachwycają delikatnością i widać w nich wrażliwość autorki – Karolinę Szeląg inspiruje świat: morskie fale, wiatr, zwierzęta.  Oprócz porcelany rzeźbi też w brązie. 

Karamuz

WARSZAWA, ul. Kredytowa 2, karamuz.pl

Slowespresso to niezwykły projekt córki (Justyny) i ojca (Stefana). Oboje tak bardzo kochają kawę, że postanowili stworzyć zestaw do zaparzania, który z którego powstanie mocny i gęsty, ale nie pozbawiony wszystkich smakowych niuansów napar. Do tego projekt jest w duchu 'slow' i parzenie kawy zamienia w prawdziwy rytuał, która trwa 4-8 minut. Podobno ich pomysł dojrzewał kilka lat, metodą prób i błędów odkryli w końcu idealną kawę. Zestawy Justyna tworzy w swojej warszawskiej pracowni – królują biała porcelana i krótkie, ręcznie malowane serie.