Witaj w świecie bajki – Muzeum Dobranocek w Rzeszowie

W Muzeum Dobranocek w Rzeszowie można odbyć sentymentalną podróż do krainy zaludnianej przez postacie z kultowych dobranocek. Chętnych na spotkanie z Reksiem, Bolkiem i Lolkiem czy Gąską Balbinką nie brakuje. Czy można się temu dziwić?

Starsze pokolenia doskonale pamiętają uczucie ekscytacji, który pojawiało się tuż przed godziną 19. Mniej więcej o tej godzinie miliony polskich dzieci zasiadały przed telewizorami, by z zapartym tchem i niesłabnącym zapałem śledzić przygody Bolka i Lolka, Misia Uszatka, Gąski Balbinki, Pomysłowego Dobromira, Krecika, Reksia i wielu innych. Dziś dwa a nawet trzy pokolenia fanów dawnych wieczorynek spotykają się w Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Dla starszych wizyta w rzeszowskim muzeum jest sentymentalnym powrotem do dzieciństwa, dla młodszych – odkrywaniem nowych lądów animacji.

Pomysłodawcą i współtwórcą pierwszego w Polsce Muzeum Dobranocek jest Wojciech Jama, kolekcjoner, który przez kilkadziesiąt lat zgromadził ponad 2000 pamiątek związanych z polskimi dobranockami. Imponującą kolekcję przekazał miastu i tak w 2008 roku przecięto czerwoną wstążkę, udostępniając zbiory wielbicielom dobranocek. W muzealnych gablotach można spotkać bohaterów popularnych w PRL-u animacji takich jak Miś Uszatek, Maurycy i Hawranek, Trzy Misie, Miś Colargol, Plastusiowy Pamiętnik, Mały Pingwin Pik-Pok oraz z bliska przyjrzeć się kultowym pacynkom-bohaterom pierwszej polskiej dobranocki. To oczywiście Jacek i Agatka, którzy pierwszy raz pojawili się na szklanym ekranie w 1962 roku i nie schodzili z niego przez 11 lat. Dziś są już na zasłużonej emeryturze, patronując rzeszowskiemu muzeum.

Wystawę zasilają także oryginalne lalki z filmów kukiełkowych produkowanych w Studiu Małych Form Filmowych Se-Ma-For w Łodzi, scenariusze bajek, dekoracje, scenopisy oraz przedmioty z wizerunkami bajkowych bohaterów: obrazy, zegary, talerze, kubki, tacki. W „kąciku kulinarnym” czekają zachowane w nienaruszonym stanie frykasy: gumy balonowe „Smerfy” czy miód sztuczny „Maja”.

A na koniec, po kilku godzinach intensywnego zwiedzania, przychodzi czas na zasłużony odpoczynek przed telewizorem. I znowu jest tak, jak kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu: z zapartym tchem i niesłabnącym zapałem śledzimy przygody Gąski Balbinki i kurczaka Ptysia, z czułością patrzymy na oklapnięte lewe uszko Misia Uszatka i psoty Colargola, misia „(…) co zawsze śpiewać chciał. Lecz choć bardzo kochał śpiew, wciąż fałszował pośród drzew”.

DODATKOWE ATRAKCJE:

• spotkania z twórcami, pisarzami, reżyserami
• zajęcia plastyczne, warsztaty filmowe, lekcje muzealne
• pokazy przezroczy i slajdów na starych projektorach
• wieczorne pokazy filmowe w ramach projektów: "Dobranocka dla Dorosłych", "Dobranocka Nocą"
• w Muzeum Dobranocek odbywa się także rzeszowska edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Polskiej Animacji O!pla