- W podróży
- Europa
5 rzeczy, które warto zrobić w Porto
Usytuowane na północy Portugalii Porto nie od dziś staje w szranki z Lizboną o miano najpiękniejszego miasta kraju. Dalekie od wielkomiejskiego zgiełku stołecznej metropolii, nie przypomina też sennych miasteczek ulokowanych na południowym Algarve. Jest czymś pomiędzy. Nie za duże, przyjemnie kameralne, jednak dalekie od prowincji Porto to przykład miasta idealnego.
1/5 Dolina Douro
Porto usytuowane jest w dolinie rzeki Douro, która dzieli miasto na dwie części. Po jednej stronie znajduje się najstarsza część Porto ze słynną Ribeirą, przypominająca nieco lizbońską Alfamę. Po drugiej stronie Douro jest słynna Vila Nova de Gaia: miejsce, w którym mają swoje piwnice najwięksi producenci wina porto - słynnego portugalskiego trunku. Obie części spina ze sobą sześć mostów rozpostartych nad rzeką. Najsłynniejszy z nich to znany z pocztówek symbol miasta - Ponte Dom Louis I, dwukondygnacyjny most z kutego żelaza. Autorem jego projektu był Teofil Seyrig, uczeń Gustawa Eiffla. Z mostu rozpościera się cudowny widok na rzekę i zacumowane wzdłuż wybrzeża barcos rabelos, stare rzeźbione łodzie, które służyły kiedyś do transportu porto. Zarówno panorama miasta widziana z góry, jak i sam most należą do najchętniej fotografowanych fragmentów miasta.
Rejs po Douro - informacje praktyczne
Zwiedzanie Porto warto zacząć od rejsu po dolinie Douro. Środek rzeki to doskonały punkt widokowy na Ribeirę oraz Vila Nova de Gaia. Na nabrzeżu Ribeiry czekają na turystów statki wycieczkowe, oferujące rejsy po rzece Douro. W zależności od czasu przeznaczonego na zwiedzanie Porto, można wybierać z bardzo szerokiej oferty. Począwszy od kilkudziesięciominutowych, przez kilkugodzinne aż do całodniowych rejsów połączonych ze zwiedzaniem atrakcji w dolinie Douro. Ceny biletów zaczynają się od 10-12 € za osobę. W przypadku dłuższych rejsów ceny sięgają kilkudziesięciu €, a turyści mogą liczyć na zwiedzanie winnic, degustację porto, śniadanie oraz lunch na pokładzie statku.
Jednym z najbardziej popularnych wśród turystów jest trwający 50 minut rejs sześciu mostów (6 Bridges Cruise). W niespełna godzinnym rejsie zabytkowa łódź „barco rabelo” przepływa pod sześcioma mostami na rzece Douro. Za rejs dorośli turyści zapłacą 15 €, dzieci do 12 roku życia połowę tej ceny, a najmłodsi turyści (do trzech lat) mogą liczyć na darmowy rejs. Bilety można kupić tuż przed rejsem na nabrzeżu albo online. Więcej informacji o rejsach znajduje się pod linkami:
www.cruzeiros-douro.pt
www.getyourguide.pl
www.dourovalley.eu
2/5 Ribeira
Wzdłuż nabrzeża rozciąga się Ribeira - najstarsza dzielnica historycznego centrum Porto, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Wędrując po labiryntach Ribeiry, warto schować przewodniki do plecaka i samodzielnie odkrywać jej malownicze zakątki. Ponieważ Ribeira, podobnie zresztą, jak pozostała część Porto położona jest na wzgórzach, należy się przygotować na dość intensywny spacer. Pełno tu krętych, brukowanych, wiodących z góry na dół uliczek. Piętrzą się na nich kolorowe kamienice z czerwoną dachówką, a pośród ogromu turystów, toczy się zwyczajne życie. Warto przysiąść w jednej z licznych kawiarenek, by, wraz z rodowitymi Portugalczykami poczuć klimat miejsca, w którym zatrzymał się czas. Na maleńkich balkonach suszy się pranie, po czerwonych dachach leniwie spacerują koty, a w powietrzu unosi się mocny zapach świeżo parzonej kawy.
3/5 Vila Nova de Gaia
Vila Nova de Gaia to ojczyzna słynnego na całym świecie, intensywnego w smaku wina porto. Winnice, z których wytwarza się porto, ciągną się w stronę Hiszpanii przez obszar stu kilometrów. Dolina Douro jest jedynym miejscem na świecie i jednocześnie najstarszym, legalnie wydzielonym regionem winiarskim, gdzie wytwarza się porto. Panuje tu specyficzny mikroklimat: słoneczne, gorące lato, chłodna zima i łupkowa, zapobiegająca wyziębieniu winogron gleba. W XIX wieku w Vila Nova de Gaia osiedlili się angielscy kupcy, którzy rozsławili porto poza granicami kraju. Dziś mają tu swoje piwnice najwięksi producenci:
Sandeman, Kopke, Taylor’s, Calem czy Ferreira.
Intensywne, mocne i słodkie wino porto najlepiej smakuje właśnie w Vila Nova de Gaia. Degustacja stanowi najprzyjemniejszą część bogatych w informacje wycieczek po chłodnych, wypełnionych zapachem dębowych beczek, piwnicach. Turyści mogą przebierać w degustacyjnej ofercie. Swoje wrota dla zwiedzających otwierają tu niemal wszyscy właściciele winiarskich manufaktur.
Niezależnie od tego, którą z nich wybierzemy, warto poświęcić chwilę, by bliżej poznać tajniki tego słynnego trunku. Jeśli wybierzemy wizytę w najsłynniejszym domu winiarskim, Sandeman, liczmy się z tym, że jest to także najbardziej oblegana przez turystów manufaktura. Będzie więc dość tłumnie, ale bardzo profesjonalnie i spektakularnie. Winne opowieści snuje tu bowiem sommelier w czarnej pelerynie i kapeluszu, przebrany za szkockiego założyciela wytwórni, Don Sandemana.
Jeśli ktoś woli mniej oficjalne w tonie klimaty, powinien wybrać wizytę w jednej z mniejszych manufaktur. Tam będzie mógł liczyć na kameralny, niemal domowy nastrój. Każdy spacer kończy się degustacją i możliwością zakupu wybranego gatunku porto. Po takim spacerze warto przysiąść na chwilę na nabrzeżu i nasycić wzrok pocztówkową scenerią Ribeiry oraz Porto po drugiej stronie rzeki.
4/5 Azulejos
Wędrując po Portowych labiryntach, co chwilę można spotkać najbardziej charakterystyczny motyw portugalskiej architektury - azulejos. Biało-błękitne ceramiczne kafelki zdobią fasady kościołów, kamienic, a także dworcowe stacje, parkowe ławki, fontanny i całe mnóstwo innych portugalskich budynków, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Słowo azulejos pochodzi od portugalskiego azul, które oznacza niebieski. Pierwsze europejskie azulejos stworzyli w XIII w. Maurowie, którzy zamieszkiwali południe Półwyspu Iberyjskiego. W Portugalii rozsławił je dwa wieki później król Manuel I, który podczas podróży do Hiszpanii zachwycił się nimi na tyle, że postanowił ozdobić azulejos swoją portugalską posiadłość. Poza funkcją dekoracyjną, odporne na działanie słońca, wody czy ognia azulejos pozwalały dłużej zachować czystość fasad. O ile na pierwszych azulejos widniały głównie motywy roślinne albo wzory geometryczne, dziś możemy oglądać na nich całe obrazkowe historie rozbudowane sceny religijne, historyczne czy urokliwe krajobrazy z fauną i florą. Najpiękniejsza, złożona z 20 tysięcy kafelków opowieść obrazkowa znajduje się w budynku dworca kolejowego Sao Bento. To finezyjny, stworzony przez Jorge Colaço obraz ważniejszych wydarzeń z historii Portugalii. Wśród nich m.in. bitwa pod Arcos z 1140 roku, przybycie króla Jana I z Filipą Lancaster do Porto w XIV wieku, czy spotkanie rycerza Egasa Moniza z królem Alfonsem VII.
Jedne z piękniejszych azulejos pokrywają także fasady kościołów Igreja de Santo Ildefonso i Igreja do Carmo. Zostały na nich uwiecznione sceny biblijne, ewangeliczne i obrazy z życia świętych.
Biało-błękitne kafelki są integralną częścią miasta. Poza fasadami budynków, azulejos wykorzystywane są także do umieszczenia nazw ulic i numerów domów. Warto więc mieć oczy szeroko otwarte, by w pełni nasycić się ich widokiem.
5/5 Atlantyk
Spacer najdłuższą ulicą Porto, Avenida da Boavista prowadzi do samego oceanu. Atlantyk w Porto jest głośny, rześki i władczy. Temperatura raczej nie przekracza 20 stopni Celsjusza, a wielkie fale z hukiem rozbijają się o ogromne kamienie rozrzucone po plaży. Większość turystów woli przechadzkę brzegiem oceanu, niż próbę zmierzenia się z oceanicznym żywiołem, pozostawiając ją doświadczonym surfurom.
Wędrując nadatlantyckim brzegiem, warto dotrzeć do starej rybackiej osady Foz do Douro, co w tłumaczeniu oznacza koniec Douro. Tu, w miejscu gdzie wody rzeki Douro łączą się z Atlantykiem, portowa scenografia najpiękniej zapisze się we wspomnieniach…
Co jeść w Porto?
Francesinha - zapiekany tost z roztopionym, żółtym serem, kilkoma rodzajami szynki, bekonem i wołowym stekiem. Zazwyczaj podawany jest w winno-pomidorowym sosie, na solidnej porcji frytek. To danie zapewni energię na wiele godzin. Po portugalsku francesinha oznacza „małą Francuzkę.”
Bacalhau - portugalskie danie narodowe, którego podstawę stanowi suszony, solony dorsz. Podobno istnieje 1000 sposobów na przyrządzenie bacalhau. Zazwyczaj podaje się go z gotowanymi lub pieczonymi ziemniakami.
Grillowane sardynki - danie typowe dla wszystkich portugalskich regionów. Doskonale smakują ze słodkimi ziemniakami. Najlepsze sardynki można zjeść w Portugalii od późnej wiosny do wczesnej jesieni.
Owoce morza - ze względu na bliskość Atlantyku Portugalia to prawdziwe bogactwo owoców morza. Ich wielbiciele mogą zajadać się tu przyrządzonymi w dniu połowu, ogromnymi krewetkami, kalmarami czy małżami. Równie smaczna jest w Portugalii zupa rybna, w której obficie pływają owoce morza.
Porto - ruby czy tawny? Czerwone, białe, a może różowe? Na te pytania warto odpowiedzieć sobie po degustacji tych dwóch rodzajów win w jednej z manufaktur w Vila Nova de Gaia.
Odmiana ruby to słodkie wino przechowywane dwa lata w dużych, dębowych beczkach. Jest to najtańsza odmiana tego trunku. Odmiana tawny leżakuje dłużej w mniejszych od ruby beczkach, co wpływa na smak – traci nutę owocową, a zyskuje korzenna i waniliową. Staje się też bardziej wytrawne.
A znając już odpowiedź, należy korzystać z obecności w ojczyźnie jednego z najsmaczniejszych odmian wina na świecie. Czyż może ono smakować lepiej gdziekolwiek indziej niż tu?