werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • W podróży

Jak dobrze wybrać wyjazd z biurem podróży?

autor: Beata Woźniak

Jak dobrze wybrać wyjazd z biurem podróży? W jaki sposób przeglądać oferty, aby wycieczka była udana? Wielu z nas zadaje sobie takie pytanie przed urlopem. Nikt nie lubi rozczarowań, więc podpowiadamy, jak zorganizować wyjazd z agencją i tego później nie żałować. Planujesz wyjazd z biurem podróży? Sprawdź nasze porady, aby wybrać najlepszą ofertę na wymarzoną wycieczkę! Odkryj sprawdzone biura podróży w Polsce! 

Wyjazd z biurem

Wiele osób decyduje się na wakacje zorganizowane przez biuro podróży. Owszem trzeba za organizację wyjazdu zapłacić, ale tak na prawdę nic nas nie obchodzi. Wystarczy dotrzeć na czas na lotnisko, a potem organizator czy agent poprowadzi nas za rękę. Jednak nie zawsze jesteśmy zadowoleni z takich wyjazdów. Miało być wspaniale, a jednak wróciliśmy niezadowoleni. Hotel okazał się inny niż na zdjęciach z folderów, kuchnia stołówkowa, a dojście do morza zajmowało pół godziny szybkim marszem.

Jak wybrać hotel, czyli idziemy do biura podróży

Dobrze byłoby mieć zaprzyjaźniona panią z biura podróży, którą znamy i pomagała nam już w zorganizowaniu urlopu. Najlepiej, jeśli na własne oczy widziała jak wygląda baza turystyczna np. w Suse w Tunezji czy w południowej Portugalii. Poza tym już wcześniej wysyłała nas w cudowne miejsca i widać, że zna się na rzeczy. Taka osoba to skarb! Częściej jednak trafiamy na przypadkowych sprzedawców wycieczek. Mogą oni nie mieć pojęcia o danym kierunku, albo przeczytają nam okrągłe zdania z katalogu. Wtedy, trzeba mieć rękę na pulsie i samodzielnie sprawdzić zaproponowane przez nich hotel i miejsce. Podobnie rzecz wygląda jeśli kupujemy ofertę przez internet. Zobaczymy cukierkowy obraz basenów, pokoi z widokiem i przeczytamy wspaniałe, wyselekcjonowane opinie osób, które były tam pięć lat temu. Jak sprawdzić czy dane miejsce jest dla nas?

Shutterstock
Shutterstock
Shutterstock

Szukamy o wyjeździe opinii w internecie

Po pierwsze wrzucamy nazwę hotelu na platformę booking.com. Jest bardzo duża szansa, że będzie tam figurował. Patrzymy więc na to jak jest oceniany w 10 stopniowej skali. Jeśli powyżej 8, jest dobrze. Bierzmy też poprawkę na to, że 8 w Egipcie znaczy co innego niż w Amsterdamie. Hotel Hilton w Hurgadzie ma ocenę 8,4, więc zdecydowanie mniej niż można by się spodziewać. Zapewne jest to przyzwoity hotel, bo takich z 10 znajdziemy niewiele. Patrzymy też na to, ile osób pisze opinie. Im więcej tym opinia będzie bardziej wiarygodna. Wspomniany Hilton został oceniony przez ponad 3 tys. turystów. To dużo. Na koniec czytamy opinie. Jeśli jedziemy z dziećmi wybieramy te wystawione przez rodziny z dziećmi. Zapewne napiszą oni o jedzeniu czy animacjach dla najmłodszych. Warto sprawdzić najnowsze uwagi. Dowiemy się wtedy co działo się w hotelu tydzień temu, czy warto zapłacić za opcję all-inclusive, czy możemy spodziewać się luksusów. Niezłą platformą jest też tripadvisor.com. Działa na podobnej zasadzie. 

Turystyka dla pary, starszych czy dzieciaków?

Do innego hotelu powinna pojechać para młodych ludzi, która chce się bawić. Zapewne wybierze obiekt w mieście, może to być np. turecka Alanya, gdzie kwitnie życie nocne. Jeśli natomiast ktoś szuka spokoju na Krecie, pasować mu będzie spokojne miasteczko Kissamos. Rodzina z dwójką maluchów powinna udać się do kompleksu ze zjeżdżalniami i klubem dla dzieci. Ci z kolei, którzy od dzieci postanowili odpocząć powinni postawić na hotel tylko dla dorosłych albo postawić na egzotykę w Maroko, Kenia, Indiach czy Tajlandii. Sprawdzamy więc, gdzie dokładnie znajduje się obiekt. Nie można polegać na informacji, że do miasta jest zaledwie 2 km, bo owo miasto może okazać się mieściną, w której życie zamiera o zmroku. Więc jeśli marzy nam się balowanie do rana, zróbmy research na temat okolicznych miejscowości. 

Wyjazd z biurem podróży może być tani.
Shutterstock

Wyjazd z biurem może dawać spore możliwości, jeśli chodzi o zwiedzanie na własną rękę. Może być nawet tańszy niż samodzielnie zorganizowany wyjazd. Pod warunkiem, że nie wybieramy się na wakacje w szczycie sezonu. 

Co mówi mapa?

Warto też zobaczyć sam hotel w Google Earth. Czy zapewnienia o kameralnym obiekcie sprawdzą się, jeśli znajduje się on przy bardzo ruchliwej drodze, a budynków na terenie jest kilkanaście. Warto też zwrócić uwagę, czy jest duży. Obiekt na 1500 osób może nie spełnić naszych oczekiwań. Poza tym nawet przy dobrej organizacji, tłum ludzi zobaczymy już na śniadaniu. Stanie w kolejkach po kawę czy naleśniki, nie każdemu się spodoba. Jeśli hotel, który nam się podoba ma mnóstwo dużych basenów, brodzików i zjawiskowe zjeżdżalnie, zapewne ściągnie rodziny z dziećmi. Raczej będzie można zapomnieć o spokojnym czytaniu książki na leżaczku. Dla osób, które szukają spokoju idealne mogą okazać się rodzinne pensjonaty. Bezpiecznie też wybierać hotele sieciowe. Przykład? W Hiszpanii  można polegać na sieci Barcelo a w Turcji na Limak. Ale i one mają różne kategorie, w różnych cenach, więc warto doczytać warunki. 

Czy będziemy cały czas w hotelu

Inną ofertę wybierzemy, jeśli chcemy odpoczywać przy basenie i spacerować po plaży a inną, kiedy hotel stanie się bazą wypadową. Jeśli chcesz posmakować życia na miejscu, wybierzmy wyższy standard, chyba że dysponujemy ograniczonym budżetem. Zwrócić też uwagę na wielkość terenu. Mile widziany będzie wypielęgnowany ogród z ścieżkami spacerowymi czy ukrytej wśród roślin kameralnej restauracji. Przyda się też wydzielony fragment plaży tylko dla hotelowych gości z bezpłatnymi leżakami i barem. Często do dyspozycji może być w cenie siłownia, sauna czy turecka łaźnia. Warto brać to pod uwagę, jeśli chcemy popracować nad kondycją. Hotel jako baza wypadowa, może być zdecydowanie skromniejszy. Ważne za to, aby był blisko dworca autobusowego czy kolejowego jeśli chcemy zwiedzać okolicę na własną rękę.

Shutterstock
Shutterstock
Shutterstock

Co chcemy robić i czy all inclusive jest potrzebne

Wyjazd z biurem może dawać spore możliwości, jeśli chodzi o zwiedzanie na własną rękę. Może być nawet tańszy niż samodzielnie zorganizowany wyjazd. Pod warunkiem, że nie wybieramy się na wakacje w szczycie sezonu. Takimi miejscami może być chociażby Sycylia. Hotel Santa Lucia na Sycylii pozwala zwiedzić całą północ i poznać uroki Palermo. Podobnie rzecz wygląda z Turcją. Urządzając bazę w Side, zobaczymy takie miasta jak Alanya, Antalya, czy amfiteatr w Aspendos. A jeśli pożyczymy auto zachwycimy się Termessos, antycznym górskim miastem. Pobyt na Costa Blanca w Hiszpanii otwiera wrota Barcelony i Girony a także wspaniałe miejsca na wybrzeżu. A wczasy na Riwierze Olimpijskiej pozwolą zdobyć mitologiczny Olimp. W swobodny sposób można też zwiedzać Lanzarote. Tylko w tym przypadku dobrze wybrać miejsce w środku wyspy na przykład w Costa Teguise, wtedy wszędzie będzie blisko.

W tym wypadku potrzebny nam będzie samochód. Pożyczamy go na lotnisku po przylocie na cały pobyt. Zapłacimy wtedy dużo mniej niż za auto wynajęte na kilka dni w kurorcie. Można też spróbować kupić wyjazd na dwa tygodnie z pobytem tygodniowym w hotelu. Pozwoli to podróżować na własną rękę, bez konieczności wracania do hotelu, a potem na tygodniowe lenistwo. Biura niechętnie przystają na taka opcję, a jeśli już to po sezonie i każą sobie dopłacić za ten „pusty” tydzień. Warto o to pytać u tych największych operatorów jak tui.pl, itaka.pl. W Turcji wynosiło to ok. 200 zł za osobę. W Tunezji w niektórych przypadkach, w niskim sezonie lepiej opłacić 2 tygodniowy pobyt w tańszym hotelu, bez opcji all inclusive i samemu zorganizować sobie wycieczkę na południe. Trzeba tylko poinformować o tym fakcie rezydenta, aby nie wszczęto poszukiwań. 

Shutterstock
Shutterstock
Shutterstock

Ceny w polskich biurach podróży

Niezależnie od tego w jaki sposób będziemy spędzali czas, nie chcemy przepłacać. First minute nie zawsze będzie tańsze. Chyba, że z dziećmi wybieramy się w lipcu na wyspę Kos czy Rodos. Wtedy wybierzmy ofertę wcześniej, bo chętnych może być wielu. Po sezonie zainteresujmy się wyjazdem około miesiąc wcześniej. Niestety, wyloty następnego dnia nie koniecznie są atrakcyjne cenowo. Warto też porównać ceny w różnych biurach podróży. Różnica za ten sam hotel może być znaczna. Często też cena zależy od lotniska, z którego lecimy. Z Katowic będzie zapewne taniej niż z Warszawy. Jeśli mamy porównywalną drogę na jedno i drugie lotnisko, pomińmy stolicę. Warto też patrzeć na godziny wylotów czarterów. Nieraz taniej oznacza początek wycieczki o trzeciej w nocy. Są też miesiące w roku, kiedy wybrane kierunki są tańsze. Zazwyczaj to ostatnie turnusy na wyspy greckie albo do Turcji Egejskiej. Korzystnie będzie tydzień, dwa przed świętami, bo ludzie mają wtedy inne sprawy na głowie. Wreszcie atrakcyjniej powinno być dwa tygodnie po nowym roku i tydzień po majówce. 

Zabawienie się w detektywa może przynieść spore korzyści. Uchroni nas przed zmarnowanymi wakacjami, walką o odszkodowanie i nerwami. Trzeba jednak pamiętać, że wspaniały hotel będzie się cenił. Może jednak kosztować mniej, więcej lub przesadnie dużo. A my chcemy zapłacić uczciwą i rzetelną cenę.

Zostań z nami

Bądź na bieżąco