- W podróży
Weekend w Polsce – na szlaku w Górach Świętokrzyskich
- Pd-wsch Polska, centralna część Wyżyny Kieleckiej
Pełne legend i guseł Góry Świętokrzyskie są niedoceniane przez turystów, zupełnie niesłusznie. Dość łatwe i niedługie szlaki spokojnie mogą przemierzać nawet kilkuletni adepci górskich wędrówek. Aby przejść najwyższe pasmo, Łysogóry, wystarczy jeden dzień wędrówki.
TRASA ŁYSOGÓRY: ŚWIĘTA KATARZYNA – ŁYSICA – PRZEŁĘCZ ŚW. MIKOŁAJA – KAKONIN – HUTA SZKLANA – PRZEŁĘCZ HUCKA – ŚWIĘTY KRZYŻ – NOWA SŁUPIA
DŁUGOŚĆ: 18,7 km CZAS: 4 GODZ. 15 min
Zaczynamy od Świętej Katarzyny. Znajduje się tu klasztor od blisko 200 lat prowadzony przez siostry bernardynki. Miejsce związane jest z legendarną postacią rycerza króla Władysława Jagiełły – Wacławka. Za wierność i odwagę król podarował mu ziemię, a ten ufundował drewniany kościółek, którego ołtarz ozdobiono figurką św. Katarzyny męczennicy. Niestety, klasztor był wielokrotnie przebudowywany w różnych stylach, co pozbawiło go charakteru. Najciekawszym elementem jest otoczony krużgankami renesansowy wirydarz.
Ruszamy stąd na czerwony szlak. Na początek strome podejście na zalesiony szczyt Łysicy (612 m n.p.m.). Przy szlaku znajduje się murowana kapliczka z XVIII w., na której widnieje podpis wydrapany w tynku przez kilkunastoletniego wandala. W tym przypadku Stefana Żeromskiego. W pobliżu znajduje się źródełko św. Franciszka, o którym mówi się, że posiada lecznicze właściwości. Każdy zakątek Gór Świętokrzyskich wiąże się zresztą z legendami i cudownymi opowieściami. Nic dziwnego: to w końcu jedne z najstarszych gór w Polsce.

Dochodzimy do kapliczki św. Mikołaja, potem przez Kakonin (podobno grasował tu zbój Kak, świętokrzyski Robin Hood, który uwiódł siostrzenicę biskupa, co zakończyło się dla niego tragicznie) dochodzimy do Huty Szklanej, w której niegdyś wypalano szkło i węgiel. Teraz znajduje się tu osada średniowieczna, żywy skansen, w którym można np. posłuchać opowieści o Świście, Poświście i Pogodzie, pogańskich bóstwach. W Hucie Szklanej możemy wsiąść do bryczki konnej lub kolejki turystycznej i pokonać w ten sposób dwukilometrowy odcinek na szczyt Łysej Góry.
Widok psuje wieża radiowo-telewizyjna (143 m wysokości) postawiona w 1966 roku. Wzrok na szczęście przykuwają zabudowania Świętego Krzyża i monumentalny budynek Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego z przełomu XVII i XVIII w. Tuż za wieżą znajduje się wejście na platformę widokową na gołoborzu. Legenda głosi, że czarownice, urządzające tu swoje sabaty, zamówiły u diabłów zniszczenie klasztoru, bo jego dzwony przerywały im zgromadzenia. Diabły włożyły kamienie do wielkiej płachty i wzbiły się w powietrze, by zrzucić je na budynek. Nie zdążyły jednak dolecieć, bo rozległo się zwiastujące nadejście świtu pianie koguta. Głazy rozbiły się na świętokrzyskich szczytach, tworząc kamienne łąki. Ta na Łysej Górze zajmuje 4 hektary!
Z platformy rozpościera się widok na Dolinę Dębniańską, Pasmo Pokrzywiańskie z Chełmową Górą oraz Pasmo Bostowskie: mozaikowy kobierzec pól uprawnych, zagajników i domów poprzecinany wstążkami rzek.

GDZIE SPAĆ:
- Bogatą bazę noclegów (pokoje do wynajęcia i pensjonaty) znajdziemy w Świętej Katarzynie.
GDZIE JEŚĆ:
- Restauracja Monte Carlo (Kielce, Paderewskiego 20). Zawsze pełny lokal wróży jedno – dobrą kuchnię. Domowy klimat i dania przygotowane z sercem, a wśród nich nasz hit – zupa rakowa.
CO ODWIEDZIĆ:
- Park Etnograficzny (Tokarnia). Dość rozległy skansen, w którym zobaczymy różnego rodzaju zabudowania typowe niegdyś dla kieleckiej wsi. www.mwk.com.pl.
- Zamek w Chęcinach (Zubrzyca Górna). Góruje nad okolicą od średniowiecza (przełom XIII i XIV wieku). Swoje skarby trzymali tu Władysław Łokietek i królowa Bona. Po rewitalizacji jest znów dostępny dla turystów. www.zamekcheciny.pl