werandcountry.pl weranda.pl
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
  • Dzieje się

Restauracja Mojo Lounge – kuchnia i desing w Zielonej Górze

autor: Monika Utnik

Restauracja Mojo Lounge to otwarta kuchnia, kameralne boksy i... kolorowe kable lamp. Nie wiecie, gdzie pójść na kolację? Mojo Lounge to dobry wybór. Zajrzyjcie!

Mojo Lounge – królestwo przytulności

Kameralna restauracja to nieco ponad 60 m2 przestrzeni, której wyjątkową cechą jest otwarta kuchnia. Dzięki temu kucharze mają kontakt z osobami, które kosztują ich dania, a goście mogą podglądać ich pracę nomen omen „od kuchni”. Co więcej, otwarta kuchnia daje gwarancję, że wszystko przygotowywane jest ze świeżych składników.

W restauracji rządzą ciemne kolory - nie zabrakło czerni, brązu, granatu, różnych odcieni koloru miedzianego czy musztardowego, które świetnie współgrają z wielkoformatowymi płytkami z efektem rdzy. Intensywne kolory są również doskonałą bazą dla elementów z kutej stali.

 

Mimo tego na poły industrialnego wnętrza, restauracja jest przytulna. A to za sprawą naturalnego drewna. Powstały z niego lada barowa, blaty stolików dla gości oraz przepierzenia, które wprowadzają intymny klimat i dzielą salę na strefy. Ciekawym elementem we wnętrzu Mojo Lounge jest również wisząca „klatka” nad barem, której projekt został wykonany przez Katarzynę Fanajło z Fanajło Home Design Decor. To element wyposażenia, który zarówno oddziela przestrzeń barową, jak i jest doskonałym miejscem do wyeksponowania kieliszków, kufli i szklanek.

Mojo Lounge – magia światła

Szkło we wnętrzach jest ponadczasowe, dlatego architektka zdecydowała się na lampy MODERN GLASS polskiej marki AQForm. Dzięki swojej formie są dekoracyjne, a przy tym bardzo funkcjonalne. Architektka umieściła je w ciągach komunikacyjnych między stolikami.

Z kolei centralnie nad stolikami wiszą MAXI RING tej samej firmy, które mogą przypominać oświetlenie stołu w domowej jadalni. MAXI RING nawiązują do czerni sufitu - oprawa lekko znika, a jednocześnie ładnie doświetla boks. Ciepła barwa światła podkręca kolor tapicerki i nadaje wnętrzu głębi.

Co ciekawe, standardowe kable wszystkich lamp zamieniono na kolorowe i poprowadzono natynkowo, dzięki czemu na suficie powstał charakterystyczny geometryczny wzór.

Restauracja nie jest zfokusowana na  konkretne menu, które wyróżniałoby Mojo Lounge spośród innych knajp: obok sałatek i makaronów, dostaniecie zarówno zupe tajską, jak i burgera czy steka.

Mimo to wielkim atutem jest prawdziwie designerskie wnętrze, którego nie powstydziłyby się najlepsze europejskie restauracje. Polecamy na randki i kolacje z przyjaciółmi!

 

Zostań z nami

Bądź na bieżąco